Přejít k obsahu

Poezje wybrane

no cover found
    Statement of Responsibility:
    Wiesław Kazanecki ; Wstęp i wybór aut. Nota biogr.: Waldemar Smaszcz
    Hlavní autor:
    Kazanecki, Wiesław (1939-1989) Autor
    Corporate Author:
    Další autoři:
    1. Kazanecki, Wiesław (1939-1989) Compiler
    2. Smaszcz, Waldemar (1951- ) Writer of supplementary textual content
    Formát:
    Kniha
    Jazyk:
    Polish
    Seria:
    Biblioteka Poetów / Klub Poetycki Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, Związku Młodzieży Wiejskiej, Redakcji "Nowej Wsi", Ludowej Spółdzielni Wydawniczej
    Předmětová hesla:
    Annotation:

    Wyjeżdżam do swej epoki... W przypływie. Woda. Posuwamy się naprzód. Z ziemi na obczyźnie. Na moment zamknąłem oczy. W tych podzwonnych ogrodach. The family of man. Wiadomość. Z czołowego zderzenia. Portret z nagonką. Plakat. Nie będziemy już więcej milczeli o miłości. Yes sire. Arena. Długo patrzą w milczeniu. Lotnisko. Sekretarz generalny ONZ składał rezygnację. Europejczyk z twarzą... (Z. Herbertowi). Zawsze. Wiersz powitalny dla noworodka w europejskim śródmieściu. Jak zwykle w listopadzie [proza poet.]. Pożeracze wolności - tylko oni znają jej smak. Jeszcze. Było - będzie. Teatr. Po żniwach. Czarny ptak. Nie kochany władca. Był to sen? [proza poet.]. Anatomia pochodu [proza poet.]. Rzecz o nadmiarze milczenia. Gwarancja bezpieczeństwa. Zdobywcy zawsze niepewni. Spać głęboko. Są stworzeni dla siebie. Skórki lisa drożeją. Rudowłosa milcząca. Nie ścieram szminki z okien. Sceny aktu czwartego. Szukam swojego błazna. A tyle będzie twarzy. Urodzony 1939. II Koncert brandenburski Jana Sebastiana Bacha. Wszystkie okna w twym domu. Za smugą cienia się czai. Chwila. Droga. Wstęp do autobiografii. Film krótkometrażowy. Punkt obserwacyjny. Ten zbędny głos. Kobieta którą kocham. Święto. Potem przychodzi lęk. A powiem ci to jeszcze. Portret nieznajomej. Wielbiłem cię za... Godzina 15.00 zaraz nadejdzie matka. Twoje są nasze wiersze. Macierzyństwo nigdy poskromione. Pokorny zadający gwałt. Z kroniki wypadków. Wspomnienie z ulicy dzieciństwa. Wieczorem znowu. Opis sytuacji. To jest tak. Krajobraz poskromiony. Mały realizm. Nowa piramida. Traktat o szczęśliwości. Pascal. Upłynęła minuta ciszy. Wielkie litery latarń. Pieśń prozą [proza poet.]. Władca gramatyki. Zdecydował się przyjąć wyrok. W biały dzień. Oto krajobraz czytany... Nad dachami i antenami. Co dzień przesuwa datę. Szukam ratunku w zaułkach [proza poet.]. Maszerując na końcu pochodu. Wiersz optymistyczny. Królestwo. Przypatrują się z lękiem. Sztuka stosowana. Do Andrzeja Babińskiego. Pieśń. A czemu synu? W szczelinę skalną... Mieczysław był jak... To nie czas się zatrzymał. Miedzioryt. Wiek XVIII. Przed portretem Stanisława Augusta w stroju koronacyjnym. Skąd powracasz? Znad krawędzi. Okno. Rocznica (P. Sobolewowi). Śpiew. Myślisz o Polsce. Choć król nakazał... Pogrzeb kardynała 1981. Tłum rozjaśnił epokę... Moja ojczyzna jaką częścią... W proroctwach gruzów...


This is beta version