
Nie każda jest bolszewiczką. Nie każdy but jest brany na miarę

To, co nam inni obiecują zamiast

Zakonspirowany urok wybroczyn

Ten obojczyk bowiem jest nie do ruszenia

Ja, która byłam, zawsze tutaj będę

Stojąca przed lustrem

Domniemywana baba z grubsza

Beztroskie życie

Patrząc katastroficznie

Samo przez się obnażone oka mgnienie

Krążąc dookoła uschniętego drzewa

Jak przyjdziesz, opowiem ci niesamowitą historię o plemnikach
